Minęły trzy dni od całego zdażenia. Blondynka jak i różowowłosy wrócili do szkoły. Nie rozmawiali od tamtego czasu. Udawali, że nic się nie stało. Natsu czuł się zraniony. Liczył, że jak ją uratował i przenocował u siebie, to choć troszkę go polubi. Ale ona udawała, że nic nigdy nie miało miejsca. I jak on teraz ma żyć? Czuje wielką pustkę w sercu. Chce do niej podejść, powiedzieć co myśli, zapytać czy u niej wszystko w porządku, czy już jej nikt nie prześladuje... Ale za bardzo się boi. Dlatego wymyślił, że po lekcjach podejdzie do niej i porozmawia.
-Chcę wiedzieć na czym stoję... -wyszeptał Dragneel.
Ruszył zdrętwiałą ręką, po czym wstał z parapetu. Poszedł w stronę schodów i ruszył na drugie piętro. Stanął pod salą fizyczną, gdzie właśnie miał mieć lekcje. Podszedł do niego kumpel z klasy.
-Co tam, Dragneel? -zapytał
-Nic nowego... -odpowiedział sucho czarnooki.
-Widzę, że coś jest nie tak. Nie ściemniaj. -nalegał chłopak
-Eh, ty nigdy nie dasz za wygraną... -wyszeptał Natsu, po czym poszedł usiąć na ławce pod oknem. Czarnowłosy ruszył za nim, gotowy na usłyszenie problemów chłopaka...
Zadzwonił donośny dzwonek, który oznajmiał koniec lekcji. Tłum młodych ludzi wyszedł na korytarz. Wszyscy spragnieni i głodni. Wśród nich znajdował się ten zdołowany życiem chłopak. Odechciało mu się wszystkiego. Nie chciał jej widzieć, nie chciał jej znać. Pomyślał, że teraz najlepiej zrobi mu spacer w parku nie daleko szkoły. Powoli szedł wąską dróżką przez jego ukochany park. Nagle ujrzał duże drzewo o pięknych, różowych liściach.
"Często miewałem fantazje, że przychodzę tu z nią i razem siadamy pod cieniem gałęzi, oglądając zachód słońca..."
Różowowłosy usiadł na większym korzeniu drzewa. Patrzył przed siebie, zamyślony "Co by było gdyby", i nagle zrobiło mu się tak smutno. Myślał o niej a także o tym, że nie ma sensu żyć, bo ona go nie chce. Ile to już będzie lat, od kiedy on się w niej zakochał?
Nagle chłopak usłyszał czyjeś kroki tuż za nim...
[...]
To już 3 część fanficion'a 3 <3
Jak wam się podoba?
Mam nadzieję, że za bardzo nie zagmatwałam (mimo że bardzo lubię to robić <3)
Mam już taki tyci pomysł, co będzie dalej, a wy? :3
~Er-chan